czwartek, 11 marca 2010 01:47 / Wpisany przez zamb |
Strona 4 z 4
Ten wzór, dwuizbowy dom z dwoma kominami wystającymi ponad piramidowy (ze spadkiem z czterech stron) dach, stał się typową polską architekturą dla szlachty w folwarkach, na zagrodach, a także włościan, gdy zostawali właścicielami własnych gospodarstw, na tym wzorcu zasadzała się architektura mniejszych dworków ziemiańskich. Domy szlachty zagrodowej i włościan nie różniły się zasadniczo, natomiast dworki ziemiańskie zewnętrznie odróżniały się głownie poprzez ganek, gdzie pan folwarku przyjmował podwładnych (a i sam spędzał czas letni).
Do czasu potopu szwedzkiego, podczas którego mnóstwo drewnianych domów zostało spalonych, dom ten stanowił charakterystyczny element polskiego krajobrazu. Bogatsi – budując większe domy- tworzyli bardziej urozmaicone formy zwiększając liczbę pomieszczeń, najczęściej kosztem powierzchni sieni, bądź dobudowując alkierze (najczęściej dwa lub cztery) na wzór baszt w zamkach obronnych i pogłębiając prostokątny kształt domu do kwadratu, zyskując więcej miejsca na dodatkowe pokoje i dobudowując piętra. Jednakże w krajobrazie polskim, gdzie przeważająca cześć domów to domy włościan, szlachty zagrodowej czy drobnej szlachty osadzonej na jednym folwarku charakterystyczny był dom mniejszy.
Fundamentem domu była po prostu ubita ziemia, potem dodawano podmurówkę z cegły lub kamienia, na której stawiano ściany z belek, dach kryto słomą lub trzciną. Wielkość prostego domu (dworku) wynosiła 10 sążni (około 18 metrów) i 5 sążni szerokości i jego powierzchnia była niemal dokładnie dwoma złożonymi obok siebie kwadratami plus wystający ganek. Bardziej okazały dom, jakim był dwór ziemiański posiadał ganek jako część centralną frontu i charakterystyczną. Z ganku wejście do sieni, czasem był przedsionek, dalej sień z piecem (zazwyczaj kaflowym). Sień w większym domu przechodziła w pokój stołowy, bądź bawialny, najczęściej wielofunkcyjny pokój do przyjmowania gości i spożywania posiłków. Jeśli bawialnia była naprzeciw sieni, to po lewej stronie drzwi często prowadziły do tzn. kancelarji, skąd przechodziło się do ciągu rożnych pokoi gospodarskich i ten ciąg przez sień (salon) przechodził na drugą stronę domu, gdzie były izby żony gospodarza, fraucymeru i wreszcie czeladnej i kuchni (jeśli nie była przeniesiona do oddzielnego domu). Polskie domy, budowane z drewna miały zasadnicza wadę, często krytykowana przez przybyszów z Zachodu: były łatwiejsze do spalenia w czasie wojny niż domy murowane. Była to wada dająca o sobie znać podczas przewalających się przez Polskę wojen, najazdów. W czasie pokoju jednakże, dom drewniany był o wiele bardziej przyjemny do zamieszkania niż murowany, a niektórzy uważali, że drewniane domy są o wiele bardziej zdrowe niż "murowańce". Obecnie domy drewniane wracają do łask, nie tylko w Polsce. Grafika zaczerpnięta z: "Budownictwo drzewne i wyroby z drzewa w dawnej Polsce" Zygmunta Glogera. |
Konsultanci
prof. nadzw. dr hab. krajowy konsultant w dziedzinie psychologii klinicznej, profesor UKSW w Warszawie, członek Polskiego Towarzystwa Psychologicznego i Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Behawioralnej
dr nauk medycznych, prezes Polskiej Fundacji Kościuszkowskiej i Towarzystwa Miłośników Maciejowic, autor tysiąca audycji radiowych i telewizyjnych promujących zdrowy tryb życia i ziołolecznictwo
bokser, wielokrotny mistrz Polski, medalista olimpijski i Mistrzostw Europy, trener boksu, komentator walk bokserskich
lekarz ortopedii i traumatologii (doświadczenie w zakresie ran postrzałowych –szpital polowy Karbala, zespół ewakuacji medycznej Camp Babilon)) instruktor nurkowania, lekarz nurkowy KDP-CMAS
dr nauk medycznych, specjalista ortopedii i traumatologii, instruktor narciarstwa